środa, 31 lipca 2013

7.Chance

 
Ten rozdział jest dla mnie wyjątkowy, a właściwie to mój ulubiony :)
Jego tytuł wyraża wszystko co dostałam dzięki pewnej wyjątkowej dziewczynie ;p
Dlatego ten post dedykuję osobie, która namówiła mnie do założenia bloga i nie pozwoliła mi zrobić głupoty ;)
To dla ciebie Elizabeth <333

*Harry*
Na sali by
ła ekipa filmowa, wiec poprosiłem, żeby poszli za mną. To co chciałem zrobić było szalone, ale wiedziałem, że warto. Widziałem (T.I) tańczącą z Louisem. Wyglądało na to, ze dobrze się bawi, ja miałem tylko nadzieję, ze nie zepsuje jej tego wieczoru. Nagle wyłączono muzykę, a ja stałem na scenie i powiedziałem.
H: (T.I) (T.N) czy jesteś tu?
i w tym momencie tłum się rozstąpił, a na dziewczynę padło światło reflektorów. „Jest taka pi
ękna” pomyślałem. Podszedłem do niej, a ona od razu się cofnęła. Kamerzysta stał obok mnie, ja wziąłem mikrofon i powiedziałem do kamery.
H: Kłamałem. Kłamałem m
ówiąc, że nie znam (T.I) (T.N). Tak naprawdę spotkałem ją, a te kilka godzin w windzie to najlepszy czas w moim życiu. Jest mi wstyd za to, że zmusiłem ja do kłamstwa, bo jest ona najszczersza osobą na świecie. (T.I) czy wybaczysz mi i dasz szansę?- patrzyłem jej w oczy i nie mogłem z nich nic wyczytać. Nie były przepełnione blaskiem jak wtedy, gdy spotkałem ją po raz pierwszy. Bałem się. Bałem się, że ucieknie, albo wyśmieje mnie. Nadal nic nie mówi
ła. Ta niepewność jest najgorsza.

*Ty*
Nie wierzy
łaś w to co się dzieje. Harry publicznie wszystko sprostował i poprosił o szansę. Nie wiedziałaś co masz powiedzieć. Bałaś się, że kolejny raz zostaniesz zraniona, a tego chyba byś nie przeżyła. To był impuls, instynktowna decyzja. Nim się spostrzegłaś byłaś już w damskiej łazience. Oparłaś ręce o umywalkę i zerknęłaś w lustro. Starałaś się przeanalizować co się właśnie stało, gdy drzwi z impetem otworzyły się, a zza niech wyłoniła się Elena.
El: Czy ci kompletnie odbił?!- nie odzywałaś się, a ona ciągnęła- chłopak publicznie cię przeprosił, a ty uciekasz?!
(T.I): A czemu ty nie liżesz się z Zaynem!
El: Bo my nie chcemy, żeby o nas wiedzieli..- zacięła się- i ty też tego nie chcesz.. Przepraszam jestem głupia. Nie pomyślałam o tym. To może pogadaj z nim na osobności?- pokiwałaś głową na zgodę i wyszłyście z łazienki. Następnie udaliście się do znajomych. Wasza konwersacja trwała w najlepsze, gdy spostrzegłaś, że zbliża się Harry.
H: (T.I) możemy pogadać?

kiwnęłaś głową i ruszyłaś za chłopakiem. Po chwili znaleźliście się na balkonie. Stały tam kwiaty i był przyozdobiony białymi lampkami.
(T.I): Wow, jak tu pięknie.
H: Nie wiem jak...- przerwałaś mu.
(T.I): Myślisz, że jedno przepraszam wystarczy?
H: Nie oczywiście, że nie. Tylko proszę daj mi tą jedną szanse.
(T.I):Pamiętaj, że to twoja jedyna szansa- to co zrobił było piękne. Do oczu napłynęły ci łzy, pierwszy raz od dłuższego czasu były to łzy szczęścia.
Chłopak stan
ą naprzeciwko ciebie, wziął cię za rękę i spojrzał ci w oczy, po czym rzekł.
H: Nie wiem jak mam cię przeprosić za to co zrobiłem. Zachowałem się jak palant, wybacz mi.
(T.I): Tak jesteś palantem. Nie wiem dlaczego, ale nie potrafię być obojętna względem ciebie. Najbardziej zabolało mnie, gdy powiedziałeś żebym zapomniała, a ja nie umiałam. Nie potrafiłam i nadal nie potrafię wymazać cię z pamięci. Ja….- spuściłaś głowę na d
ó
ł, łzy napłynęły ci do oczu nie byłaś w stanie dokończyć. Harry dotkną dłonią twojego policzka, a ciebie przeszedł dreszcz, bałaś się, ale spojrzałaś mu w te piękne zielone oczęta.
H: Wiem jestem skończonym kretynem. Nie chciałem, żebyś przeze mnie cierpiał, chciałem uchronić cię przed paparazzi. Chciałem oszczędzić ci tego co przeze mnie się nakręciło jeszcze bardziej. Zrozumiem jeśli nie będziesz chciała mnie już więcej widzieć, masz do tego prawo, ale..
(T.I): Jeśli ci zależy to wykorzystaj tę szansę, kt
ór
ą ci dałam.
H: Zrobię wszystko, żebyś mi zaufała. (T.I) obiecuję ci, że już zawsze będę z tobą.
(T.I): Harry.. Nie obiecuj rzeczy, kt
órych nie jesteś pewien. My się nie znamy i wszystko może się zdarzyć, więc nie obiecuj.. I nie wyobrażaj sobie, że wszystko będzie już dobrze. Ja nie należę do osób, które łatwo wybaczą, na to trzeba sobie zasłużyć.
chłopak pokiwał głową. Patrzyliście na siebie, odległość między wami była coraz mniejsza i mniejsza. Czułaś słodki oddech Harrego na swojej twarzy, jego wargi lekko musnęły
twoje. Tak bardzo pragnęłaś kolejny raz zasmakować jego ust. Pocałunek z każda sekundą stawał się coraz głębszy, wasze języki splotły się w namiętnym tańcu, brakowało ci tchu, ale nie chciałaś przerwać tak długo wyczekiwanego momentu. Z każdą chwilą czułaś jak problemy się oddalają, nic poza tobą i nim się nie liczyło. Wplotłaś ręce w jego włosy, a on błądził rękoma po twoich plecach. Czułaś jak rozpływasz się ze szczęścia i pewnie nadal byście się całowali, gdyby nie przyszedł Zayn.
Z: O sorry, że wam przeszkadzam, ale mam do was sprawę - spojrzałaś na Hazzę zaśmialiście się, a ciebie wcześniej zdążył oblać rumieniec.
(T.I)&H: No co tam?
Z: Ciebie Styles chciałbym prosić o samochód, a ciebie (T.I) o to,
żebyś dziś zostawia nam apartament, to jak zgadzacie się?
H: Jak dla mnie spoko.
(T.I): Dobra nie tak szybko, a gdzie ja będę spała?
Z: Pomyślałem, że skoro się pogodziliście… to może mogłabyś spać dziś u nas? No proszę zg
ódź się...- mulat zrobił błagalną minę, spojrzałaś na Hazzę, on próbował ukryć swój zaciesz na my
śl o tym, że masz spędzić noc u nich. Myślałaś chwilkę i rzekłaś:
(T.I): Noc z 4 chłopakami… zawsze spoko.
Z: To znaczy, że się zgadzasz?
(T.I): Tak.- chłopak pocałował cię w policzek i pobiegł do swojej wybranki. Ty i Harry dołączyliście do Lou, Liama i Nialla, po czym pojechaliście do apartamentu chłopak
ów. Dotar
łszy na miejsce Louis i Nialler poszli do siebie, bo byli nieźle wstawieni, a ty zostałaś z zielonookim.
(T.I): To co, gdzie mam spać?
H: Wiesz fajnie byłoby gdybyś spała ze mną, ale pewnie się nie zgodzisz, więc ja prześpię się dziś na kanapie, a ty w mojej sypialni.
(T.I): Dzięki, ale to ja mogę przespać się na sofie.
H: Śpisz u mnie i nawet nie dyskutuj. A teraz chodź dam ci coś, żebyś się mogła przebrać.- uśmiechną się i pociągną cię do swojego pokoju. Chwilkę grzebał w szafie i wyciągną ci jakąś koszulkę z napisem
HUG. Potem wskaza
ł ci łazienkę i wyszedł z pokoju. Ty wzięłaś szybki prysznic i wyszedłszy z niej ujrzałaś Harrego w samych bokserkach. Nie wiedziałaś gdzie masz podziać oczy. Starałaś się za wszelką cenę nie patrzeć na krocze lokowatego.
(T.I): Yyyy.. Harry?
H: O sorki. Już idę..
(T.I): Nie masz za co przepraszać, to tw
ój pokój. I zostań jeśli chcesz.. Tylko może się w coś ubierz- zaśmiałaś się i puściłaś mu oczko, on założy dresy i jakąś bluzkę. Leżałaś na łó
żku, a przystojniak usiadł obok ciebie.
(T.I): Wiesz.. Teraz rozumiem czemu się tak zachowałeś w windzie. Ty wiedziałeś, że wszyscy zwariują i będą wymyślać te głupoty. Jak wy potraficie sobie z tym radzić?
H: Na początku jak powstało 1D też nie radziłem sobie z fotoreporterami i fanami, ale teraz już się przyzwyczaiłem. Wiesz.. Bo.. Ja nie chciałem, żebyś musiałaś kłamać, ale nie miałem wyboru i wtedy w tym wywiadzie musiałem powiedzieć, że cię nie znam. Bo wiesz
by
łem” wtedy z Taylor.
(T.I): Rozumiem i wiem, że chciałeś mnie chronić. Dziękuję ci- powoli zbliżyłaś się do niego i wtuliłaś się w jego boską klatę. Potem rozmawialiście. W końcu zaczęliście zasypiać, a Hazza swoja ręką objął cię w talii. Na początku nie przeszkadzało si to, ale gdy jego dłoń powędrowała na twoje biodra od razu zareagowałaś. Chwyciłaś jego nadgarstek i od razu przesunęłaś na bezpieczną odległość zdala od twojego intymnego miejsca, na co on tylko się zasmiał. Później chłopak trzymał ręce przy sobie i nawet nie spostrzegłaś kiedy zasnęłaś.


*El
ena*
Dojechali
śmy do naszego hotelu. Zayna otworzył mi drzwi od samochodu i poszliśmy do apartamentu. Kiedy weszłam, ujrzałam płatki róż na podłodze prowadzące do salonu, był tam stolik nakryty dla dwóch osób, a w ca
łym pomieszczeniu były poustawiane małe świeczki.
El: Zayn to jest przepiękne.
Z: Cieszę się, że ci się podoba.- brunet uśmiechną się i usiedliśmy za stołem. Jedząc kolację rozmawialiśmy, było naprawdę miło, ale zauważyłam, że BadBoy jest spięty. Nie spytałam jednak o co chodzi. Skończywszy posiłek, chłopak włączył muzykę i zaprosił mnie do tańca. Piosenka była wolna, więc zaplotłam ręce na jego szyi, a on objął mnie w tali. Wydawało mi się, że czas się zatrzymał, chciałam już zawsze czuć się tak fantastycznie. Wraz z końcem piosenki chłopak odsuną się nieco ode mnie, spojrzał mi w oczy i powiedział najpiękniejsze słowa na świecie.
Z: Elena czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją dziewczyną?
po policzku spłynęła mi pojedyncza łza, patrzyłam na niego i widziałam jak na jego twarzy maluje się niepewność.


El: Oczywiście, że tak. O niczym innym nie marzę.- powiedziałam i zatopiłam się w jego idealnych ustach. Gdy się od siebie
odkleiliśmy zostałam uniesiona i zakręciliśmy się wokół własnej osi. Nigdy w życiu nie byłam bardziej szczęśliwa” pomyślałam i ponownie zaczęliśmy się całować.


Mamy kolejny rozdział xd
Dziękuję za komentarze pod poprzednim ;3
Mi się on całkiem podoba, ale ostateczna ocena należy do was ;p
I udało mi się zrobić to co zamierzyłam  xd haha jest krótszy ;p hahah
10 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ
 
 
 
 


19 komentarzy:

  1. O Rany *.*
    Dziękuję za dedykację :')
    Rozdział.... Boże genialny. Najlepszy i mój ulubiony <3
    Pocałunek (T.I) i Hazzy... Bożeee *.*
    I to co on zrobił... Już nie jest takim dupkiem xd
    Elena i Zayn. Awwwww!!! Gif jest świetny :)
    No kurde... Czekam na TO i na następny rozdział. Dodaj szybko bo tu umrę :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No Hazz nie mógłby ciągle być palantem ;p
      Miłość go odmieniła xd hahaha
      I dedykacja dla cb to przyjemność ;D

      Usuń
    2. Hahah xdd A sąd wiesz, że nie może? ;D
      Zakochał się we "mnie" *_________*
      Hah! Miło słyszeć :3
      Kiedy dodasz kolejny rozdział? ;*

      Usuń
    3. Tak strzelam xd
      I wcale nie zakochał się w tb, bo we mnie xd hahaha
      A kolejny dodam po 10 WASZYCH komentarzach ;)

      Usuń
    4. Piszesz to w drugiej osobie, kochana ;*
      To trzeba pisać szybciej te komentarze ;D
      Ej... To w którym rozdziale będzie scenka +18?? xdd

      Usuń
  2. Rozdział MEEEGA !
    Cudowny !
    Moment pocałunku z Hazzą *.*
    Najlepszy !

    Czekam na nn ;)

    Mwahh ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten rozdział mega romantyczny :D
    Harry nareszcie się ogarną to mnie cieszy :P
    A ten pocałunek z Harrym...cudo po prostu ;)
    Nie mogę doczekać się następnego rozdziału:)
    <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A bałam się, ze ten rozdział nie wyszedł wg romantico xd haha
      Taa.. jedyny pocałunek, po którym nie było awantury ;p
      Tak serio, to dobrze wyszedł ten całus?

      Usuń
  4. Boże, rozdział był niesamowity *.*
    Proszę weź kolejny dodaj szybko, bo zwariuję. Chcę wiedzieć co będzie dalej.! ;D
    Mój ulubiony moment z całego bloga "Ty wzięłaś szybki prysznic i wyszedłszy z niej ujrzałaś Harrego w samych bokserkach. Nie wiedziałaś gdzie masz podziać oczy. Starałaś się za wszelką cenę nie patrzeć na krocze lokowatego" boshee.xD Ty zboczeńcuu.!
    Takie wyobrażenia to tylko Ty ;**

    Czekam na kolejnyy. Muaah ;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zboczeńcem? Pffyy...
      No raczej ty jesteś zboczeńcem, bo to tb się najbardziej z całego bloga podoba ten moment ;3 xd hahahah
      Ciekawa jestem co byś zrobiła gdybyś serio zobaczyła Hazzę w samych bokserka? ;p
      A wg jak widzę najbardziej cieszą was rozdział, gdy puściłam wodze mojej wyobraźni ^.^
      I cieszę się, że ci się podoba ;D

      Usuń
    2. Tak Ty.! ;D
      Ty masz bardzo ciekawą tą swoją wyobraźnię ;**
      Miejmy nadzieję, że w kolejnym rozdziale też będzie coś zboconego :D
      Jak to co bym zrobiła.? Zamknęłabym oczy.! ;DD

      Usuń
    3. Kłamiesz!
      Mogę się założyć, ze nie oderwałabyś od Hazzy wzroku xd hahaha

      Usuń
  5. Czytam już trzeci raz ;)
    Haha. To zdecydowanie jest mój ulubiony rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzy razy serio?^^
      Nie no nie wiedziałam, że spodoba się on tak bardzo ;p

      Usuń
    2. A widzisz ;D
      Musisz częściej takie momenty dawać ;**

      Usuń
    3. I szybciej dawaj scenkę +18 ;D
      Ciekawa jestem jak ona Tobie wyszłaa ;**

      Usuń
    4. Jak dla mnie ta scenka wyszła okropnie :(

      Usuń